Witam wszystkich.
X308 4.0 '99 r.
Ostatnio zauważyłem, że skrzynia pracuje głośniej, gdy olej jest nierozgrzany - przy przełączaniu słychać wyraźnie tarcie. Po rozgrzaniu - objawy ustępują, skrzyni nie słychać, przełącza mięciutko.
Sytuacja inna: po około 5 minutach od uruchomienia auta i wyjazdu z drogi koło domu ruszyłem dynamicznie spod świateł i po ok. 100 m zatrzymałem się na kolejnych. Trzymałem nogę na hamulcu, zaś po puszczeniu skrzynia weszła w tryb awaryjny i doturlałem się na nim do najbliższego zjazdu. Po wyłączeniu i włączeniu zapłonu objaw się nie powtórzył.
Nie mając informacji od poprzedniego właściciela (auto mam od kilku miesięcy, przejechane może z 2000km) postanowiłem zmienić olej, zgodnie z
poradnikiem zrób to sam z tego forum.
Zleciało mi niecałe 5 litrów oleju, kolor i konsystencja mazutu. Filtr czarny jak smoła, uszczelka praktycznie nie istniała. Na magnesach mnóstwo opiłków oraz kilka zauważalnie większych drobin:
Ewidentnie nikt o tę skrzynię nie dbał.
Nie będę się bawił w regenerację, tylko mam zamiar wymienić na sprawną używkę z jeżdżącego dawcy.
Poradźcie proszę na co zwrócić uwagę, prócz samej skrzyni.
Będę to robił wraz z moim znajomym kolegą-mechanikiem.