Autor Wątek: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący  (Przeczytany 1748 razy)

Offline Fiflak

  • Aspirant
  • Wiadomości: 7
  • Kocham to forum
Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« dnia: Grudzień 12, 2020, 21:56:48 pm »
Dzień dobry,

Z uwagi, że to mój pierwszy post na forum na wstępie witam wszystkich serdecznie! :-)

W kwietniu tego roku kupiłem Jaga S-Type'a, rocznik 2005, silnik 2.5l V6, benzyna z 217tyś przebiegu. Obecnie 222tyś.
Auto ściągnięte ze Szwecji. Jakiś czas stało w trawie więc na dzień dobry progi do roboty ale z grubsza wiedziałem co biorę.
Odpukując do zeszłego czwartku nic za wyjątkiem tego co wiedziałem, że będzie do roboty to nie było.

W czwartek 3.12 po przejechaniu ok. 10km zauważyłem wzrost temperatury płynu chłodzącego. Tak jak zawsze sztywno wskazówka była w połowie tak nagle temperatura powolnym ruchem jednostajnym zaczęła wzrastać. Miałem możliwość zjechania na pobocze. Zjechałem, odczekałem chwilę, temperatura wróciła do normy więc pojechałem dalej. Problem tego dnia się już nie powtórzył. Następnego dnia jeździłem bez żadnego problemu. Kolejnego dnia profilaktycznie sprawdziłem poziom płynu chłodzącego. Było go mało, dolałem ale historia z rosnącą temperaturą się powtórzyła z tym, że wcześniej wlany płyn wyleciał korkiem.

Powoli dojechałem do znajomego mechanika. Wstępna diagnoza to termostat ale mechanik postanowił dolać płynu chłodzącego, odpowietrzyć układ i przytrzymać auto przez dłuższy czas na 2-3tyś (ze skokami do 4-5tyś), obrotów aby zobaczyć czy ponownie nastąpi wzrost temperatury.
Wszystko było ok. Autem wróciłem do domu. Ruch był spory (czwartkowe śnieżyce), mimo wszystko autem bez jakiejkolwiek wzrostu temperatury ani wydostawania się płynu dojechałem do domu (ok. 16km).
Następnego dnia tj. wczoraj w drodze do pracy ponownie zauważyłem wzrost temperatury i wywalający płyn przez korek.
Z uwagi na piątkowy ruch auto zostawiłem w pracy i na dzisiaj umówiłem się na wizytę w celu wymiany wcześniej zamówionego termostatu.

Po drodze do mechanika miałem kilka przymusowych przystanków z uwagi na rosnącą temperaturę. Dodam, że jak ogrzewanie wcześniej działało normalnie to dzisiaj ogrzewanie padło.
Termostat został wymieniony na nowy, płyn dolany, układ odpowietrzony. Auto na wolnych obrotach trzymało ładnie temperaturę jednak niepokój mechanika wzbudziło to, że między zbiornikiem a termostatem wąż był gorący i nabity a za termostatem zimny. Ogrzewanie w dalszym ciągu nie działało.
Po próbie jazdy historia z wywalającym płynem i rosnącą temperaturą się powtarzała.

Jutro próba wyjęcia termostatu z uwagi na podejrzenie co do niesprawności nowego.
Gdzieś z tyłu głowy pojawiły się również myśli o uszczelce pod głowicą ale gdzieś staram to sobie logicznie tłumaczyć, że gdyby winą była uszczelka to skąd ta losowość usterki, że raz działa normalnie a raz wywala płyn?

Może miał ktoś podobny problem lub jakiś pomysł co z tym fantem zrobić?

Dużo zdrówka!
« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2020, 22:21:09 pm wysłana przez Fiflak »

Offline KarolKazik

  • Starszy Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 13, 2020, 10:35:01 am »
U siebie miałem to samo raz wywalało a raz nie wywalało. Nawet na początku test na CO2 w układzie nie pokazał spalin w układzie. Też wymieniłem termostat na oryginał. A i tak musiałem zrobić uszczelkę pod głowicą.

Offline Fiflak

  • Aspirant
  • Wiadomości: 7
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 13, 2020, 11:05:43 am »
Dziękuję kolego. Ogólnie nie jestem motoryzacyjny, problem starałem się opisać możliwie najdokładniej ale może gdzieś palnąłem jakąś głupotę.

Dodam tylko, że płyn wydostawał się przez korek natomiast samego korka nie wywalało.

Jeśli nie tajemnica ile kosztowała Cię taka "przyjemność"?
Rozważam ew. kupno silnika. Nawet z osprzętem są za rozsądne pieniądze (porównując do naprawy uszczelki), z gwarancją rozruchową. Choć z tym wiadomo jak wygląda. Gwarancja do bramy i się nie znamy..
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2020, 14:08:04 pm wysłana przez MicGin »

Offline KarolKazik

  • Starszy Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 13, 2020, 13:02:04 pm »
Mi też wywalalo sam płyn. Ogólnie około 4-4.5 tys ale wszystkie uszczelki nowe i 90% to oryginał same śruby do głowicy bolą najbardziej 880zl. Głowice najpierw sprawdzone na szczelność, po tym planowanie docieranie zaworów wymiana uszczlniaczy zaworowych i oczywiście ustawienie luzów zaworowych. Nowy olej filtr oleju płyn chłodniczy. Itd

Offline Fiflak

  • Aspirant
  • Wiadomości: 7
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 15, 2020, 13:14:33 pm »
Kontynuacja tematu:

Dzisiaj odezwał się mechanik. Wymontował termostat i pojeździł dzisiaj bez termostatu. Silnik był niedogrzany a płynu nie wywalało.
Zwrócił mi jednak uwagę (to już na czwartkowej wizycie kiedy byłem u niego z tym fantem pierwszy raz), że korek zbiornika wyrównawczego dokręca się bardzo delikatnie. Nim pojawi się w ogóle jakikolwiek opór już pojawiało się 'trzaski' podczas dokręcania.

Zastanawiam się czy to urok tego modelu czy po prostu wada korka. Jak to jest u Was?

Dla pewności zamówiłem nowy. Nawet gdyby finalnie okazała się uszczelka to 50zł dołożone do tego 'interesu' życia mi nie zmieni a przynajmniej będę miał pewność.

W ciągu dnia ma przetestować wyjęty termostat przy użyciu wrzątku - zarówno stary jak i nowy. Nadzieja w tym przypadku umiera ostatnia ale ciężko mi uwierzyć aby korek i termostat zepsuły się w tym samym momencie bo rozumiem, że nietrzymający dobrze korek nie powinien mieć wpływu na nieotwierający się termostat? Temperatura powinna być odpowiednia tak długo jak w zbiorniku znajduje się płyn? Czy to kwestia tego, że płyn nie zostaję zaciągnięty gdyż łatwiejsze ujście ma przez korek?

To moje laickie gdybanie. Będę wdzięczny za jakąś poradę jak to widzicie.

Offline Driv3rrrr

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 3.458
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 15, 2020, 13:33:04 pm »
Korek tak ma działać. Przeskakuje po dokręceniu. Zakręcamy do pierwszego przeskoczenia i już.
AutoPro & Shop - tel. 796 260 092
Jest - Range Rover Sport 3.6 TDV8

Offline Fiflak

  • Aspirant
  • Wiadomości: 7
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 15, 2020, 13:49:47 pm »
Tak, wiem. Ale mechanik zwrócił uwagę, że nim pojawi się pierwsze przeskoczenie nie ma praktycznie żadnego oporu przy dokręcaniu. Według niego nim pojawi się przeskok 'trzask' korek powinien już stawiać znaczący opór.

Zastanawiam się czy to nie jest aby taki urok po prostu w tym modelu czy faktycznie mam nieszczelny/wyrobiony korek
« Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2020, 19:18:27 pm wysłana przez MicGin »

Offline Driv3rrrr

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 3.458
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 15, 2020, 19:48:57 pm »
Korek praktycznie dochodzi do zbiornika i już przeskakuje.
AutoPro & Shop - tel. 796 260 092
Jest - Range Rover Sport 3.6 TDV8

Offline Fiflak

  • Aspirant
  • Wiadomości: 7
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 16, 2020, 15:08:23 pm »
Kolejna aktualizacja:

Nowy korek w porównaniu ze starym to kolosalna różnica. Stary korek ledwo wkręcając się w gwint zbiorniczka zaraz pojawiało się 'przeskakiwanie'. W nowym trzaski zaczęły pojawiać się dopiero wtedy kiedy już naprawdę mocno oporował przy dokręcaniu.

Test (klasyczny, z barwnikiem) wyszedł negatywny. Auto odpalone, popracowało ok. 10-15 minut, lekko zaczęło łapać temperaturę, zamontowaliśmy gumowy zaworek, wężyk, wlaliśmy płynu i płyn po ok. 5-10 minutach jakby delikatnie się rozjaśnił czyli z jasno niebieskiego zrobił się błękitny.
Dla porównania później umyłem wężyk, wlałem jeszcze raz barwnik i dmuchnąłem. Po krótkiej chwili kolor zmienił się na wyraźnie żółty.

Autem pojeździłem ok. 30 - 40 minut (bez termostatu). Wskazówka temperatury stała pionowo. Ogrzewanie działało. Przez korek nie wydostawał się płyn chłodniczy w przeciwieństwie do dnia wczorajszego kiedy mechanik jeździł bez termostatu i na starym korku to po 20-30 minutach jazdy zauważył 'zapocenie' przy korku. Ewidentnie płyn się wydostawał.

Mechanik zasugerował abym pojeździł samochodem i obserwował. Jeśli wszystko będzie ok to mam podjechać na założenie termostatu.

Jedyne niepokojący w dalszym ciągu objawy to nim przystąpiliśmy do testu to po ok. 5 - 10 minutach po tym jak auto chodziło na wolnych obrotach zaczął podnosić się poziom płynu chłodniczego aż zaczynał się wylewać. Nie było bąbelków ani 'bulgotania'.
Sam płyn był zdecydowanie chłodny jednak zastanawia mnie ilość płynu. Zbiorniczek mam już nieco wysłużony i nie widzę miarki min/max. Czy możecie mi powiedzieć lub jakoś w paincie zaznaczyć maksymalny poziom płynu chłodzącego? Moje wątpliwości co do jego stanu wzbudzało to, że nalany był niemalże po korek. Czy stan powinien być pomiędzy żółtą a zieloną kropką spod tego linku? https://a.allegroimg.com/s1024/0c7ea2/5fb5fa2349db964fe051fcd93cb1

Dodatkowo po zakończonej dzisiejszej ok. 30-40 minutowej jeździe wąż wychodzący ze zbiorniczka wyrównawczego był twardy. Nie było to jak piłka kauczukowa, nie był narzbmiały/spuchnięty aczkolwiek był wyczuwalnei twardy.

Przepraszam za tasiemca ale jak wspominałem jestem laikiem i staram się opisać sytuację 'po swojemu'.

« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2020, 15:27:27 pm wysłana przez Fiflak »

Offline Fiflak

  • Aspirant
  • Wiadomości: 7
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 20, 2020, 14:55:05 pm »
Ostatnio zakładałem temat na temat objawów, które wskazywały na uszczelkę ale próbowałem wyeliminować tańsze 'ewentualności'.
Nowy korek, termostat, test z barwnikiem. Test wyszedł negatywny, nowy korek zdawało się, że wyeliminował problem z wyrzucaniem płynu chłodzącego przez korek a problem z temperaturą nie występował.
Ok. 2-3 dni jazdy wszystko było ok. Dzisiaj miałem powtórkę z rozrywki. 20-30 minut jazdy, rosnąca temperatura (do ok. 3/4 wskaźniku), i wywalony płyn chłodzący przez korek (nowy).
Poczekałem ok. 15 minut aż samochód nieco się ostudzi aby odkręcić korek od zbiornika wyrównawczego i powtórzyłem test z barwnikiem który tym razem dość szybko zmienił kolor na żółty.

Zastanawia mnie losowość tych zdarzeń niemniej chyba czas się pogodzić z obecną sytuacją więc chciałbym się poradzić.
Czy w Warszawie lub okolicach Warszawy macie może jakiś warsztat, który moglibyście polecić na wykonanie takiej naprawy?
Rozważałem też kupno nowego silnika i zrobienie swapa. Obecnie mam 2.5l V6, myślałem o 3.0 V6 ale oczywiście nigdy nie ma się pewności czy na 'nowym' silniku zaraz nie zaczną wychodzić jakieś kwiatki a silnik golas to ok. 1000 - 1500 + wymiana ok. 1000 + wysyłka ok. 170 i może się okazać, że po wydaniu 2500+ wyjdzie mi uszczelka za 3-5-10tyś km albo inne niesprawności a ew. odsyłanie okazuje się już totalnie nieopłacalne.

Myślałem też o sprawdzeniu tego specyfiku. Dodatkowe wywalone ew. 50-60zł życia mi nie zmieni. Czy ktoś z Was słyszał o uszczelniaczu "K-Seal". Opinie ma zaskakująco dobre.
http://sklep.landroverczesci.pl/k-seal-uszczelka-uszczelniacz-chlodnicy-glowicy-bloku-itp-w-plynie-k-seal.html

Ocena 4,4/5 przy ponad 250 opiniach na allegro oraz 4,2/5 na ponad 3500 opinii. Dodatkowo na Youtubie również ludzie chwalą.
Myślę o kupnie i użyciu. Zaszkodzić nie zaszkodzi a może coś pomoże.

Offline Jasomit

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 20, 2020, 18:05:57 pm »
Widzę wyrzuciłeś tamten temat to się powtórzę.
Ten specyfik to jak masz wyciek płynu, ale nie zatka przebijających się gazów.
Jeżeli chodzi o losowość to tak bywa.
Też mi przy katowaniu wybuchł przewód od układu chłodzenia, wstawiłem nowy i jeżdziłem, wszystko ok.
W końcu trasa tysiąc km. i dała o sobie znać uszczelka pod głowicą.
Ale wymiana silnika?
Po remoncie
Rozumiem że drogo, ale wiesz co masz.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2020, 20:13:20 pm wysłana przez Jasomit »

Offline Fiflak

  • Aspirant
  • Wiadomości: 7
  • Kocham to forum
Odp: Brak ogrzewania, wysoka temperatura, uciekający płyn chłodzący
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 20, 2020, 19:12:55 pm »
Swap silnika bardziej wykorzystanie 'okazji' do wymiany na 3l. Od początku celowałem w 3l ale 'okazyjny' trafił się 2.5l.
Tak, wiem, okazja brzmi zabawnie w kontekście do aktualnej usterki która mnie trapi ale jest jak jest :-).

Cenowo na pewno nieco taniej niż robota głowicy a w zasadzie głowic bo wypadałoby zrobić od razu dwie ale wciąż to wydatek rzędu 2,5 - 3 tysiące i w zasadzie trzeba dorzucić kilka zdrowasiek aby z 'nowym' nie znaleźć się w punkcie wyjścia bo będę miał dwa silniki z walniętą uszczelką i uboższy o 2,5-3 tysiące :-) a to i tak optymistyczna wizja. Najgorzej jakby silnik przerzucić, okazałby się złomem i nagle zabawa w zwrot który nie ma zbytnio większego sensu bo sama przesyłka w obie strony to ok. 350zł, przerzucenie ok. 1000 i ponowne wyciąganie pewnie z 500 aby odzyskać 1000-1500 (w zależności od ceny silnika).
Najrozsądniej naprawa. Zwłaszcza z moim szczęściem.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 21, 2020, 17:35:52 pm wysłana przez MicGin »