Awaryjność jest względna. Nie ma rzeczy które się nie psują. Osobiście nie jestem zwolennikiem kopciuchów Zdecydowanie bardziej awaryjne niż benzyniaki. Technologia diesla jak dla mnie jest nadal w powijakach zbyt wiele elementów awaryjnych : pompa wysokiego ciśnienia, Wtryski, zawory, zapychające się filtry egr, dpf, itd..
Co do spalania, to zawsze jest indywidualna sprawa zależna od stylu jazdy kierowcy i paliwa. Jeden ciśnie drugi płynie gdzie się da na luzie.
zawsze leję 98, i zawsze mi to wychodziłem w spalaniu lepiej od 95.
Mam kota od czerwca ale do dyspozycji jeszcze kila aut, Zrobiłem zaledwie 5k km jak na 2l spalanie w trasie mam około 5,5/100
po mieście 8,8
Małżonka na mieście spala nim około 11/100.
Napęd na tył: Tu oceny nie mam Aczkolwiek Model XE jest doskonale wyważony, ten sam nacisk na tylnej osi co i przedniej więc w zimie nie powinno być problemów z wspinaczką pod drogi w większym nachyleniem, w przeciwieństwie na niekorzyść dla BMW czy Porsche.
to tylko moja ocena ale czas pokaże jak jest w rzeczywistości.