Nie chciałem zakładać nowego wątku, więc pozwole się podpiąć pod ten. Wczoraj na wyświetlaczu mojego samochodu (Jaguar XE 20d 180KM) pojawił się komunikat:
"Niski poziom naładowania akumulatora. Proszę uruchomić silnik"
Dziś przejechałem się jakieś 45 minut (start-stop miałem wyłączony) i po przyjeździe na miejsce znów pojawił się ten komunikat. Wygląda, że do wymiany będę mieć akumulator, choć mam tutaj pewne wątpilowści ponieważ samochód to rocznik 2016 (model 2017) i od końca września 2016 roku do dziś zrobił 35500 km. Czyż nie jest to za wcześnie?
Druga rzecz to sam akumulator. Zerknąłem dziś na niego i w bagażniku mam oryginalny o oznaczeniu:
FK72-10655-AD
12 V 70 Ah
760A
Co mnie teraz ciekawi, bo na stronie Varty po podaniu danych mojego samochodu otrzymuję informacje, że polecają następujące akumulatory:
Model 1
Silver Dynamic AGM 580 901 080
Model: 580 901 080
Pojemność: 80 Ah
CCA: 800 A
Szerokość: 175 mm
Długość: 315 mm
Wysokość: 190 mm
Kod skrócony: F21
UK Code: 115AGM
Model 2
Silver Dynamic AGM 595 901 085
Model: 595 901 085
Pojemność: 95 Ah
CCA: 850 A
Szerokość: 175 mm
Długość: 353 mm
Wysokość: 190 mm
Kod skrócony: G14
UK Code: 019AGM
I teraz co zastanawia mnie najbardziej to, że Varta proponuje większe i mocniejsze akumultory L4 (315×175×190mm) lub L5 (353×175×190mm). Ten włożony standardowo jest nawet fizycznie mniejszy ponieważ jego wymiary to L3 czyli 278×175×190mm. Oczywiście po wymierzeniu okazuje się, że nawet L5 wejdzie w otwór.
Czy ktoś jest w stanie wypowiedzieć sie w temacie po pierwsze czy normalnym jest, że po takim czasie i przebiegu fabryczny akumulator już pada? Po drugie Jeżeli tak faktycznie jest to, który akumulator wybrać?
Czy jego ewentualna wymiana jest możlwa samodzielnie? Coś przemknęły mi informacje o jakiejś kalibracji czy adaptacji akumulatora po wymianie...