Miałem podobny wyciek w jednej z moich beemek i po długim poszukiwaniu okazało się, że puszczał gumowy o-ring plastikowego, dolnego króćca chłodnicy. Było to trudne do zlokalizowania, bo wyciek był nieregularny, podobnie jak u Ciebie i trzeba było zdjąć wszystkie osłony i trochę bez nich pojeździć. Po zlokalizowaniu naprawa zamknęła się w kwocie 100zł, w tym 2 zł za nowy o-ring.
Pozdrawiam