Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

XJ 40 - Klasyk z wadami (mówi Auto Świat)

<< < (7/7)

mlody2p:
Ja jestem posiadaczem Jaguara Daimlera 4.0 z 1992 r. Spełniłem swoje marzenie z dzieciństwa i niech piszą co chcą bo ja i tak będę go kochał :). Nie oddam go i nie zamienie na inne auto. Jakoś odpukać nie cieknie, nie stuka i jeździ się bosko. Mam tylko nadzieję, że dotrwa ze mną do mojej późnej starości.

kyrios_paulus:
Witam :)

Każdy tutaj chyba kocha swojego Jaguara. W ogóle każdy właściciel chyba kocha swojego kotka ;D

Zapraszam do działu Nowi forumowicze i Jaguary, oraz do Galerii :)

max944:
Ten artykuł z AS jest bezsensowny i napisany w takim stylu, że redaktor porównał koszty utrzymania Jaguara do Polo itp., a to bezsensowne. Ale i tak nie jest źle bo np. Alfy z reguły są opisywane w taki sposób, że więcej stoją zepsute niż jeżdżą a ja mam czwartą  i odpukać do tej pory ,,0" jakichkolwiek kłopotów. Jedyne co mi się przytrafiło to padł akumulator i zablokowało radio a ja nie posiadałem kodu i kosztowało mnie to 300zł :-R Niestety większość artykułów tak jak ktoś zresztą już napisał wcześniej piszą ludzie którzy nie znają tych aut z codziennej eksploatacji a z opowiadań i mitów.

max944:
A tak na marginesie mam też VW Golfa IV 1.6 16v z 2001 i muszę stwierdzić, że wcale nie jest taki wspaniały jak go opisują... i nie pali 5l/100 jak to się chwalą golfiarze :) ale niektórym tego nie wytłumaczy ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej