Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

Bicie na kierownicy, wibracje

<< < (4/5) > >>

rmazurek:

--- Cytat: Gabriel001 w Sierpień 09, 2020, 10:07:34 am ---Witam
Zauważyłem że oleju od wspomagania ubywa a wszędzie sucho czy to normalne ?

--- Koniec cytatu ---

Witaj.

To na pewno nie jest normalnie - skoro ubywa to gdzies ten plyn sie musi podziewac...

PeterX:
Trzeba pomierzyć zegarem bicie boczne na feldze, tarczy, piaście. Jeśli będzie ok, to problem jest w hamulcach, a dokładnie w zaciskach stojących na prowadnicach jarzma lub nie cofającym się wystarczająco tłoku w zacisku. Któryś zacisk lekko stawia opór i stąd boczne szarpanie na kierownicy.
Same prowadnice potrafią być przytarte, przy okazji niszczą gumowe osłony. Wymieniając najlepiej kupić zestaw ori ATE czy jaki tak idzie razem ze sprężyną zacisku i odpowiednim smarowidłem /dopakować ile wlezie w osłonę/. Z doświadczenia wiem, że zamienniki/zestawy naprawcze typu QuickBrake czy inne to zwykły szajs, korodujący, zrobiony z fufnolitu.
Czujnik zegarowy na alle stoi jakoś od 50 zeta, przystawiasz do feli, tarczy, kręcisz kołem i wiesz czy ma bicie. Trudniej pomierzyć  piastę, bo jak wiadomo może być przykorodowana, a max dopuszczalne bicie piasty to jakoś 0,05 mm czy mniej.

piotrrf:
Ja tez mam maly problem z biciem kierownicy.Sa to lekkie wibracje w przedziale predkosci od 97 do 118 kmh.
Przy nizszej i wyzszej predkosci jest ok.
Podczas hamowania nic nie trzesie i nie szarpie.
Dotyczy to innego auta ale problem podobny.
Cztery razy wywazalem kola.Opony calkien nowe.
Nie da sie zamienic tyl.przod.Nie ma mozliwosci.
I stwierdzono,ze felgi sa ok.
Podejrzewam,ze tylko kase wzieli.

Tompl:
Kupiłem używane felgi, dałem do profesjonalnej regeneracji, prostowanie i malowanie. Na to nowe opony continental premiumcontact 6, osobiście byłem przy zakładaniu i wyważaniu. Jada próbna i nic się nie zmieniło. W następnej kolejności będzie przegląd zacisków...

Tompl:
Problem częściowo rozwiązany, nic już nie bije. Skorzystałem z mało popularnej usługi doważania kół na samochodzie. Lewe koło praktycznie nie wymagało doważania, natomiast prawe już tak. Uważam jednak że to nie problem koła, a czegoś co kręci się razem z nim i różnicy w masie. Może tarcze mają jakąś wade wewnątrz odlewu i nie jest ona wyważona odpowiednio. Problem zapewne powróci gdy założę zimowe opony, więc albo znajdę winowajcę, albo znowu pojadę na doważanie ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej