Cześć wam wszystkim pisze gdyż potrzebuje od was pomocy. Zaczęły się problemy z temperaturą chłodzenia już myślałem że to silnik i w końcu kroryś z kolei znachor, szaman z mojego powiatu poczyscil cały układ chłodzenia i po prostu jak ręką odjąć.
A tu Peszek nagle taki ja mu temperaturę a tu zimnym dmucha niezależne od tego czy auto zimne czy temperatura na zegarze wzorowo pokazuje dla pewności węże też sprawdzone a w środku dmucha ze w czapce trzeba siedzieć. Może ktoś już to przerobił.