ok, dziękuje za wyjaśnienie tej kwestii.
Powtórzę badanie amortyzatorów i zobaczymy czy wyniki będą podobne.
Martwi mnie jednak fakt, że o ile przód ma podobny wynik: 17% i 15%, to tył lewy jest bardzo dobry (74%), a prawy jedynie 26%. Czy może tak być i czy w takiej sytuacji wymieniać tylko jeden, bo przód wiadomo że dwa. Wiedziałem że z tymi amorami może być problem, ale że od razu wszystkie do wymiany.
I ostatnie pytanie, czy ich wymianę przeprowadzić w warsztacie, który już coś takiego robił, czy zrobi to każdy dobry warsztat? Chyba, że możesz kogoś polecić, mieszkam co prawda w Olsztynie, ale mogę dojechać, to nie problem. Lepsze to niż stres, że ktoś coś spieprzy.
Z góry dziękuje Ci za informację, widzę że dużo się udzielasz i masz sporą wiedzę. Zakładam, że jeździsz Jaguarami od dłuższego czasu i wiedza poparta empirią
Ja z kolei kiedyś kupowałem i sprzedawałem same S-typy i zawsze podobał mi się X350, udało mi się kupić okazyjnie auto z oryginalnym przebiegiem 130tys km i naprawdę wizualnie oraz wnętrze jest w bardzo dobrym stanie. Silnik, skrzynia pracują idealnie, czysty, suchy, garażowany.
Z problemami z zawieszeniem się pogodziłem, nie mam jednak doświadczenia z mechanikami, którzy takimi autami się zajmują i nie kasują kosmicznych kwot. Rozumiem, że to Jaguar i trzeba liczyć się z kosztami, ale warto je chociaż trochę próbować zoptymalizować
Jeszcze raz dzięki za pomoc.
pozdrawiam
Dawid