Drzwi i błotnik wymienione, zostawiłem tą zabawę lakiernikowi, ale byłem obejrzeć w czasie wymiany, bez wątpienia potrzebna druga osoba z jako takim doświadczeniem.
Sam zająłem się wymianą całego mechanizmu zamka i szyb. Jeśli chodzi o boczki to problem jest rzeczywiście z dziewiczymi zaczepami, ale odpowiednimi narzędziami da się ogarnąć. W sumie nie ma większej filozofii niż w innych autach, powiedziałbym nawet, że nieco łatwiej. Brak poduszki powietrznej w drzwiach ułatwia sprawę. Odpięcie wszystkich kabli bez odłączania akumulatora nie wywala setki błędów jak zdarzało się to w BMW.
No i konstrukcja wtyczki i gniazdka w klamce - genialna.
Jedna rzecz na którą trzeba uważać to plastikowe zaczepy szyb, stary plastik lubi pękać... Na szczęście miałem drugi komplet na zapas.
Gdyby nie problem z pękniętym uchwytem szyby, wymiana mechanizmu zamka i szyby to godzina roboty.
Dzięki za pomoc.