Problem rozwiązany, okazuje się, że szyberdach był źle złożony. Moduł sterujący był nieprawidłowo zsynchronizowany i "myślał", że szyber jest zamknięty, kiedy ten jeszcze nie dosuwał się do końca. Dopiero w pozycji wg modułu "uchylonej" szyberdach faktycznie się domykał. I dlatego też:
a) nie dało się go uchylić, bo moduł myślał, że już jest uchylony,
b) przy użyciu funkcji automatycznego domykania szyb, szyberdach się opuszczał (moduł w ten sposób próbował zamknąć "uchylony" szyberdach).
Wystarczyło przy domkniętym szyberdachu wyjąć moduł, przekręcić parę razy kółko zębate, aż w okienku pojawią się dwie białe kropki i włożyć go na miejsce. Teraz wszystko działa jak powinno.
Co ciekawe, najprawdopodobniej zawaliła tu fabryka, bo moduł był dodatkowo przyczepiony pożółkłą ze starości "trytytką" (wg TB występowała w niektórych egzemplarzach), której nie ma szans tam włożyć bez wymontowania całego mechanizmu z auta.