To jeszcze ja.
Troszkę doświadczenia mam i powiem o moich spostrzeżeniach.
- jeśli chcesz mieć auto naprawdę rewelacyjnie pomalowane to musisz mieć ok. 30 tys. zł i są w Polsce specjaliści, którzy to zrobią naprawdę dobrze.
- nieprawdą jest, że lakiernik położy lakier gorzej niż w fabryce. Wszystko zależy od ceny i wprawy. Po położeniu kalieru zawsze można wykonać polerowanie i wtedy lakier ma o niebo lepszy połysk i fakturę niż jakikolwiek fabryczny.
- obecnie lakiernicy używają już praktycznie tylko lakierów wodnych. Akrylowe (mówię o jednobarwnych, nie metalik albo perła) kładło się o wiele lepiej. Teraz na wodny trzeba nałożyć bezbrawny.
- pomalowanie auta na taki sam kolor, jak miało fabrycznie nie jest drogie. Za 5 tys. zł można to zrobić naprawdę sensownie. Za ok. 8-9 tys. będziesz miał taki efekt, że powinno Ci się podobać.
- ja rozumiem dlaczego niektórzy chcą malować auto warte 5 tys. zł i wydać na lakier drugie tyle. Sam tak zrobiłem - poza wartością jest coś takiego jak wartość sentymentalna