Dział Techniczny > XJ X350, X358 (2003-2009)

Amortyzatory wymiana

(1/5) > >>

Zioma54:
Witam.Jestem tu nowy i słaby w temacie mechaniki całe życie auto służbowe więc postanowiłem sobie kupić kota 2008 rok 4.2 ,ale moje pytanie jest następujące. Byłem na stacji diagnostycznej i wyszło mi że amorki prawy przód oraz prawy tył są padniete 20% z tym że kotek nie opada i pytanie brzmi czy trzeba wymieniać parami i czy aby konieczna jest wymiana. Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam Konrad

MicGin:
Amorki zawsze wymienia się parami, tak samo hamulce, tulejki itp.

a1410:
No i pakujesz nowego Kolegę na kosztowną minę, Szanowny Globalny Moderatorze. Te teorie wymian parami to wymysł producentów samochodów, firm handlujących częściami i warsztatów głoszony po to, żeby zarobić podwójnie na wymianie jednego uszkodzonego elementu.
Nie trzeba wymieniać parami Kolego Zioma54, nawet nie trzeba wymieniać tylko można naprawić te amorki np. w firmie Nagengast z Trójmiasta, albo w firmie Balux z Barczewa koło Olsztyna. Taka naprawa kosztuje tylko ułamek części nowego amortyzatora i jest skuteczna oraz trwała.
A koszt czterech nowych amorków/ bo masz słabsze jeden przedni i jeden tylny/ do Twojego 4,2 otarłby się pewnie o wielkość ceny zakupu, którą wydałeś na autko
Pozdrawiam :)

Zioma54:
Dzięki za podpowiedź zadzwonię sobie do nich i dowiem się jak wygląda taką akcja regeneracji.

Boodzio2:
Nie wierze że regeneracja bedzoe kosztowac ok 400 pln.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej