Trochę od siebie w temacie: przy kilku autach w rodzinie miałem dość sezonowej gorączki ze zmianą kół, nie mówiąc o ilości miejsca jaką zabierało magazynowanie czterech kompletów. Za przykładem szwagra postanowiłem spróbować całorocznych, najpierw na kompakcie. Co się okazało: zero problemów w zimowych warunkach w górach, w drugim sezonie też; patrząc na ilość bieżnika na pewno dadzą radę w trzecim sezonie i dotoczą się do czwartego - obecnie mają 50 tkm.
Idąc tym tropem, na kota założyłem standardowy rozmiar 255/40/19 całorocznych GY - ładnie wyglądają, również zero problemów zimą, chociaż zimą po górach nie jeździłem i raczej takich wycieczek kotem nie planuję. Wybór całorocznych w takich rozmiarach jest raczej słaby, ale na pewno coś fajnego da się wygooglać.
Nie namawiam, nie reklamuję, ale osobiście nie zamierzam wracać do sezonówek.