U mnie niestety jest głośne łup przy zmianie na D. Walczę z tym już od zeszłego roku, i udało mi się zlikwidować łupnięcie przy zmianie na R ale na D pozostało. Nie jest to przyjemne, bo ma się wrażenie że zaraz coś się urwie. Do tej pory wymieniony 2X olej w skrzyni z filtrem (walne było coś czerwonego i rzadkiego jak woda), od tej pory biegi w trakcie jazdy zmieniają się lepiej ale i tak do "jedwabistosci" im daleko (chociaż czasami zmiany rzeczywiście nie da się zauważyć- zależy od dnia.. ). Wymienione tylne zawieszenie, tuleje sanek, łącznik elastyczny przy dyfrze (był popękany ale bez luzu ), olej w dyfrze i zamontowany kit TransGo w skrzyni. Krzyzaki wydają się ok, poduszki przy skrzyni raczej też bo patrząc z kanału przy zmianie biegu nią nie szarpie. Mam wrażenie że luz jest w dyfrze ale wszyscy którzy go oglądali (3 mechaników) mówią że jest ok. Czytałem że przyczyną mogą być też poduszki silnika, ale ich jeszcze nie sprawdzałem. Poza tym chyba wszystko może być problemem, od pękniętej płyty sterującej, poprzez zużyte gniazdo zaworu sterujacego ciśnieniem w skrzyni, zużyte elektrozawory, kosze sprzęgła, same sprzęgła, wał, podporę wału, krzyzaki, wszelkiego rodzaju tuleje , poduszki, dyfer, po remont samej skrzyni. Ogólnie przy małej ilości szczęścia lub braku dobrego fachowca z doświadczeniem w tych sprawach można pół auta wymienić i dalej nic.
Ja zaczynam się zastanawiać czy się do tego po prostu nie przyzwyczaić, chociaż chodzi mi po głowie mimo wszystko wymiana dyfra "na probe" . Uderzenie ewidentnie słychać z tylu, i dochodzi też przy zwalnaianiu do zera, w momencie zmiany na pierwszy bieg..
Co do innych x308 : jechałem wersją 4.0 kolegi z forum - wrzucania na D praktycznie nie dało się poczuć, i z ciekawości oglądałem jednego w komisie. Poza ogólnie prawie agonalnym stanem ( igła) bieg wrzucał też niezauważalnie.
Jeśli kiedyś uporam się z tym u mnie to chyba upije się ze szczęścia.