XF 275 km 2013r przy 145 tyś km robiony dół silnika, przyczyna - nieustannie zapychający się dpf!
Autko bardzo fajne, oszczędne w trasie, nie lubiące krótkich odcinków.
Wszystko zaczęło się od co raz częstszych komunikatów o zapełnieniu filtra dpf. Za każdym razem wylatywałem na Skę przedmuchać kota i tak do czasu kiedy usłyszałem stuki w silniku... Najlepsze, iż stało się to krótko po serwisie - zalanie nowego oleju!
Okazało się, iż to przez ropę przedostającą się do oleju silnikowego. Od czasu naprawy silnika zrobiłem 13k km i wszystko hula jak należy. Oczywiście remont kosztowny plus docierałem auta przez 2 tyś km ale "odpukać" nic się nie dzieje
Dodam jeszcze, że po zapchaniu DPF, który następował także po zrobieniu silnika, oddałem go do czyszczenia. Nie dało to żadnych rezultatów, filtr w chwilę zapychał się ponownie. W ramach gwarancji wypłukałem ponownie filtr, nadal to samo. Przebywam w DE ale i tak zdecydowałem się na wycięcie, następny TUV za półtorej roku.
Polecam czyścić dpf od razu kiedy wyskakuje komunikat, wieczne przeloty na autostradzie niestety ale kiedyś się skończą, tak tak wymianą silnika bądź kosztowną naprawą.