Hej, wymieniłem sobie łożysko wału, sama zamiana poszła w sumie bez problemu, ale kiedy montowałem wał z powrotem, zaliczyłem dwa zonki -
1. przegub uniwersalny od strony skrzyni biegów wysunął się z wału, i ni cholera nie chce wejść na swoje miejsce, a wysunął się sam pod wpływem grawitacji, więc wolę nie motywować go za dużo młotkiem. Co może go blokować? Wałek jest wieloklinowy, strona 'żeńska' - w wale, ma miejsce na element pozycjonujący (jeden rowek bez ekhm, rowka) ale na elemencie męskim wszystko takie same, z jednym wyjątkiem.
Element pokryty jest taką jak by folią pomijając wnętrza rowków
na obrazku widać przecięcia folii, w jednym rowku folia jest i domyślam się, że to tam powinien być ten 'centrujący' brak rowka. W otworze na wałek nie widać nic co mogło by go blokować, tylko troche smaru, który nie do końca wytarłem zaglądając tam.
2. po połączeniu wałka od strony dyfra z przegubem, okazało się, że guma z łożyska ociera się o przegub...
Ciekawostka - mam silnik 3.2, a wał wg schematu jest od 6.0 albo wersji z ręczną skrzynią (wieloklin męski jest na wałku od strony dyfra, nie przegubu uniwersalnego).
Sam wieszak motywowałem trochę za pomocą młotka do wejścia na przegub, ale raczej nie na tyle mocno żeby zmusić go do czegoś do czego nie był zaprojektowany. Łożysko raczej wsadziłem dobrą stroną, bo inaczej zupełnie by nie pasowało. Zdaje się, że wszystkie wersje używają takiego samego wieszaka wału, więc raczej nie kupiłem złej wersji...
Uprzejmie zwracam się do uprzejmych forumowiczów z prośbą o pomoc! Jak wsadzić z powrotem przegub do przedniej części wału, i jak zamontować wieszak, by nie ocierał się o przegub? Może przegub i tylnia część wału jest w ogóle od innego modelu w związku z czym powinienem był kupić inny wieszak?
Z góry dzięki.