tak, najważniejsza jest historia wypadkowa - na szczęście w US po vinie wszystkiego się dowiesz, przy czym też może być w Title "salvage", co nie znaczy że była katastrofa, po prostu insurance ocenił, że nie nie opłaca się reperować, jak ktoś słusznie zauwazył, przy cenach często 1000$ - 2000$, nawet malowanie kilku elementów czy wymiana zderzaka przekracza wartość rynkową... tak czy owak bez uprzedzeń, ale ostorżnie jak przy każdym zkupie zresztą (btw, auta w DE te ogarnięte są dużo droższe niż w PL, więc łatwo sobie wyobrazić co prezentują te okazje w Kostrzyniu nad Odrą, bez urazy:))))