Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar xj 3.2

<< < (2/3) > >>

BlackJag:

--- Cytat: chris1796 w Grudzień 28, 2018, 21:41:38 pm ---Skot84, jeśli jesteś blacharzem/lakiernikiem i wiesz co potrafisz i co się da (lub jesteś właścicielem takiego warsztatu) to propozycja Twoja może mieć sens. Zauważ, że takiego auta nikt nie chce w tej cenie, nawet koledzy handlarze od Jaguarów. Widać, że tylna lampa popękana, drewno na konsoli oraz podłokietnik, ale to i tak pierdoły w stosunku do lakieru. Tylko nie w cenie 4300, a raczej na miejscu do wyrwania za jakieś 2500-3000. Ja nie jestem lakiernikiem i dla mnie auto jest warte 0. Nie wiem pi ile teraz na złomie za kg auta płacę, więc jest warte na pewno więcej :). A beż żartów to tak jak napisałem.
To co kolega BlackJag Ci podrzucił - no cóż do sprawdzenia i od razu poproś go w razie co, żeby Ci 2kpln za felgi przelał pieniążki  ;D

--- Koniec cytatu ---

Zawsze lepiej zapłacić za felgi 2 tysiące, niż 2500-3000 za auto, które jest warte 0  ;D Pozdrawiam


msiwow:
Nie ma aut wartych 0.

Jeśli ktoś lubi ratować auta od śmierci to ten pierwszy może dać mu radość. Tylko trzeba wiedzieć, że ratowanie to nie wystarczy polakierowac i wymienić płyny, a pewnie wymienić 99% rzeczy eksploatacyjnych.  I potrwa to dwa lata z odpowiednim zapasem gotówki.

Demo:
Po co w ogóle interesować się takimi gruzami ? Jest to bardziej niż oczywiste że 20tys to będzie mało na doprowadzenie go do ładu. Lepiej już kupić coś za 15 i dopieszczać jak ładować się w remonty. Gdyby xj40 były o wiele droższe to może byłoby warto się w to bawic... ale niestety tak nie jest :)
Pułap startowy jest taki : 15-25 tysięcy kupuje się auto którym można jeździć ale coś zawsze trzeba zrobić/poprawić/dopiescic. Za kwotę 25-35 tysięcy powinniśmy mieć auto zadbane, wszystko porobione (blacharka, mechanika, elektryka) i cieszyć się tylko jazda. Kwota 35-50 max moim zdaniem auto w pełni oryginalne nierestaurowane itp itd. Są oczywiście też droższe ale nie biorę pod uwagę specjalnych wersji xj40 a wszystko poniżej 15 tysięcy nadaje się na śmietnik lub do dużego remontu zazwyczaj. Wiadomo okazję się zdarzaja ale jednak nie ma co na nie liczyć.

skot84:
Czyli jak remont może być ok 20tys a pułap startowy to 15-25 tys. To chyba wolę kupić za 4 tys i wylądować 20 tys.
Wiem wtedy co mam no i ten fan z odratowania trupa.
Kupując za 15 tys i tak coś trzeba wylądować więc zamknie się w kwocie podobnej.
Jeden woli gotowca drugi woli satysfakcję z pracy.
Trafiłem przypadkiem xj z 96 r za 6500 zł ale to znów musiałbym nowy temat zakładać..

Wysłane z mojego moto g(6) przy użyciu Tapatalka

piorek:

--- Cytat: skot84 w Grudzień 31, 2018, 21:21:03 pm ---To chyba wolę kupić za 4 tys i wylądować 20 tys.
Wiem wtedy co mam no i ten fan z odratowania trupa.

--- Koniec cytatu ---

Chyba nie rozumiesz, ze z trupa za kilka tysiecy nic nie zrobisz, niezaleznie od ilosci wlozonych pieniedzy i pracy bedzie to zawsze trup. Wymienisz wszystkie elementy?
Pytanie jaki jest sens? Ja nie widze żadnego...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej