Z ciekawostek co do progów, to mam obecnie dwa X'y. 2001 i 2005. Wcześniej miałem też 2002. Odpowiednio sprowadzone z Italii, Szwajcarii oraz Italii. Ten włoski 2002 był mega zgnity - rdza prawego progu, to już wychodziła spod plastikowej nakładki i była bardzo widoczna po otwarciu drzwi. Drugi próg nie wiele lepszy. Ten 2005 ze Szwajcarii jest całkiem spoko - tylko przy jednej spince progu coś go wzięło bardziej i teraz jest trochę większa dziura i spinka się nie trzyma. Wewnątrz progu trochę rudo, ale bez szału. No i teraz ten ostatnio nabyty 2001 wyjątkowo zdrowe progi, jeszcze co prawda nie zaglądałem co jest wewnątrz, ale od spodu wygląda bardzo dobrze, nawet na tych łączeniach podłogi, progu wew, progu zew ma mało rdzy. Także każdy egzemplarz trzeba dokładnie obejrzeć - nie ma reguły. Wszystkie były sprowadzone w 2014.
Co ciekawe oglądałem S-type'a 2001 to... masakra. Nie wiem, czy przez konstrukcję plastikowego progu, więcej syfu tam zbiera i wody, ale był okrutnie zgnity, włącznie z tym, że już mocno podłogę zaczynało wciągać.