Witam wszystkich.
Jestem właścicielem X-Type od ponad 4 lat.
Dwa tygodnie temu zaprowadziłem auto (sprawne) do warsztatu w celu założena instalacji LPG.
Na drugi dzień mechanik poinformował mnie o tym, że akumulator jest do wymiany i można odpalić jedynie "na kable". Bateria miała już swoje lata więc pojechałem odebrać samochód, przejechałem 50km i kupiłem nowy akumulator. Przy wymianie sprawdzono ładowanie i okazało się, że napięcie wynosi 15,3V. 😠
Po wyjęciu alternatora zauważyłem, że jest pęknięty więc kupiłem drugi używany i oddałem go do regeneracji.
Po zamontowaniu go w aucie napięcie pozostało bez zmian, stabilne 15,3V. Masa jest podpięta, kable też nie wyglądają na przetarte lub uszkodzone w inny sposób.
Mechanik się poddał, dwóch elektryków również, a ja nadal nie wiem co robić. Ktoś ma jakiś pomysł?