Kupiłem drugi używany wał. Co prawda podpora z zewnątrz była już lekko popękana ale samo łożysko kręciło się dobrze, nie miało luzów i sztywno trzyma wał. Po jeździe próbnej nie zaobserwowałem wycia. Czyżby pomogło?
Zauważyłem też, że drugi wał był inny, element bliżej przodu był cieńszy. Także przeguby się różniły - w starym były zamknięte, w zakończone metalową osłoną, w nowym tej osłony nie było, można było dojrzeć ułożyskowanie. Wyczyściłem benzyną stary smar i zaaplikowałem nowy. Nowy wał jest z 2.5 litrówki z 2004r. a moje 3.0 z 2001r. Były różne wersje wałów? Załączam foto starego wału i przegubu.