Wiedziałem że pójdzie szybko, jakbym nie miał całej polski do pokonania po niego lawetą, to bym brał z miejsca, a tak sama laweta ze 2 tys,też zawieszenie w nim siedziało nisko bardzo, nie powiem kozacko to wyglądało, ale wiadomo że jak siedzi tak nisko to może coś być nie tak, auto z walniętym silnikiem jest trochę problematyczne dla mnie, ja cały czas negocjuję o tamtego za 14 k co był za 15 na początku i czekam aż sprzedający się ugnie, bo akcyza będzie ok 2 tys i koszty ok 5 tys żeby ładnie go zrobić+coś może jeszcze wyjść