Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

brak hamulców

<< < (2/2)

rolf:
Jasne, hamulców na pewno nie będę robił sam. Albo mi się uda załatwić pomoc doświadczonego znajomego, albo gdzieś go będę musiał wstawić.
Natomiast nie chcę jeździć klasykiem nie wiedząc co ma za bebechy i co w nim jest grzebane. Stąd wolę najpierw sam pomacac, żeby później spróbować zrozumieć co mechanik do mnie rozmawia.

inort:
Zdecydowanie z hamulcami powinieneś jednak pójść do kogoś doświadczonego, bo to nie są przelewki. Na pierwszą próbę własnoręcznej naprawy zdecyduj się przy czymś prostszym. ;) Albo chociaż zacznij wymieniać olej samemu.

rolf:
Pomacaliśmy go trochę ze znajomym mechanikiem, wychodzi na akumulator ciśnienia, reszta wygląda ok.
Poczytałem o wymianie, nie wygląda na mega skomplikowaną - 20-30 razy nacisnąć pedał hamulca żeby pozbyć się ciśnienia i można wymieniać gruchę. Niestety tylko wygląda - za cholerę nie mogę tego w domowych warunkach odkręcić.

rolf:
Pożyczyłem łańcuchowy klucz do filtra i poszło. Nowa grucha siedzi. Hamuje ładnie, ale mam jedną wątpliwość.
Przed wymianą pompka chodziła przy każdym naciśnięciu hamulca. Jak stał na zapłonie, to pompka dobijała co jakieś 10 minut.
Teraz jak dobije, to pompka uruchamia się przy 6 naciśnięciu. Niby ok. Ale jak postoi na zapłonie pół godziny, to już przy 4 naciśnięciu. Tak ma być, czy coś gdzieś ucieka?

BTW.  Przejrzałem prawie cały internet w poszukiwaniu gruchy. Najtaniej znalazłem zamiennik za 400$ plus przesyłka. Zadzwoniłem do V12 i taniej kupiłem oryginał.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej