Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)
[Przed zakupem] Najczęstsze usterki?
piotrwu:
Cześć,
Chciałbym zapytać Was o najczęstsze usterki w modelu XF z rocznika 2008 w górę. Jakiego silnika szukać: benzyna, diesel? Która z wersji jest najmniej awaryjna? Dużo pisze się o zawieszeniu (tuleje amortyzatorów, wahacze), przepalających się lampach, zapychającym się DPF oraz oczywiście cenie części. Jak oceniacie łatwość sprzedania Jaguara po kilku latach użytkowania? Trzyma cenę jak na dość mało popularne auto?
Wiem, że to bardzo ogólne pytanie ale w poprzednim aucie (Audi A5) naciąłem się na silnik 2.0 TFSI, który brał 1l oleju na 1000 km, co stało się dość dużą zmorą i ostatecznie obniżyło jego wartość o ponad 20%. Nie pytam też o standardowy serwis, w każdym aucie się coś robi ale jest różnica pomiędzy naprawą zawieszenia, a wymianą całego silnika.
Z góry dzięki za pomocne rady!
Piotr
jaguarstype2004:
Najtańszy w utrzymaniu będzie 3.0 benzyna, a najlepszy 4.2 V8,raczej nie do zajechania, silniki obydwa bezobsługowe, które wytrzymają setki tysięcy km bez remontu, przy odpowiednim użytkowaniu.Rozrządy na łańcuchu, dożywotnie. diesle są wysokiego ryzyka i palą na tyle dużo,że nie dadzą żadnej oszczędności,na pewno w życiu nie kupiłbym diesla, to proszenie się o klopoty i koszty, turbo, dpf itp, w benzynowych nic się nie psuje, poza jakimiś pierdołami, a tuleje przy takiej krowie,to normalne że mogą się wyrobić na naszych drogach, ale to nie są drogie rzeczy, w większości są wymienne tuleje po 100 zł/szt dobrej jakości, czasem psują się automatyczne nawiewy, że np jeden się nie otwiera, normalnością będą wycieki spod dekli zaworów, co w silnikach widlastych jest często spotykane, części są ogólnie dostępne, nie ma tragedii. Pompy wspomagania przy 200 tyś często już glośno pracują, jeśli ktoś nie zmieniał nigdy oleju. Jaguara będzie bardzo ciężko sprzedać, ale patrzę na xf w beznynie codziennie od dawna i trzymają wartość dosyć ładnie, na razie w ogóle nie chcą tanieć i oscylują w granicy 50 tys,ale jednocześnie ogłoszenia wiszą dłuugie miesiące
Mski:
--- Cytat: jaguarstype2004 w Czerwiec 21, 2018, 12:22:14 pm ---Rozrządy na łańcuchu, dożywotnie.
--- Koniec cytatu ---
Nie powielaj tego mitu ;) To ze rozrząd jest na łańcuchu to nie znaczy ze sie go nie wymienia. Oczywiscie ze to sie robi z tym ze rzadziej.
Widziałem swoj rozrzad z xksa ktory mial przejechane ponad 200k. Był rozciagniety troche, szyny były juz wyrobione i bylo go slychac po uruchomieniu silnika-dopiero po wymianie na nowy slychac roznice w pracy.
piotrwu:
@jaguarstype2004 Wielkie dzięki za rzeczowy komentarz, bardzo mi pomogłeś!
jaguarstype2004:
jeśli systematycznie zmienia się olej, max co 15 tys i nie z kauflanda, to raczej ciężko będzie doprowadzić do rozciągnięcia łańcucha, owszem może się to zdarzyć, lecz w tych silnikach to mega rzadkość,mają po 250-300 k w S-type nie wiadomo czy nie skręcone dodatkowo i dają radę, starsze silniki, chyba 4.0 w xk i xj miały wadliwe rozrządy, dlatego są do kupienia nawet w zwykłej hurtowni, a zapytaj o rozrząd do 3.0 lub 4.2, tylko na zamówienie z Anglii,bo nikt nawet tego nie sprzedaje,bo wymiana tego elementu to niezwykła rzadkość, a nawet jeśli przyjdzie to wymienić, to raz i spokój do końca życia auta, sam koszt całego kompletu ok 1500 zł+ Uszczelki+robota i tak o wiele taniej niż w bmw serii 3 która nawet nie ma co stawać koło jaga
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej