Pytanie zasadnicze jak dla mnie - w jakim celu odbudowywał i rozbierał całe auto skoro ma przebieg 97 tys km?
Rozumiem, lakier mógł być zniszczony po 20 latach i auto wymagało lakierowania ale odbudowa cyt. "od podstaw do najmniejszych szczegółów" - tego nie rozumiem.
Kolejne pytanie się rodzi, jak to wszystko zostało złożone ??
A szczegółów brakuje cała masa - nie wliczając tego co napisał Choina, choćby krzywy chrom centralny zderzaka przedniego, pordzewiałe śruby blokujące zawiasów czy rygle zamka - o tym zapomniano?