Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

XJ40 rok 1991

(1/6) > >>

Barnab:
Witam,
proszę o komentarz. Szukam Jaguara jak w temacie, który przód ma taki jak w poniższym ogłoszeniu i załączonym zdjęciu.
https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-3-2-24v-200km-pelna-dokumentacja-i-wlasciciel-zarejestrowany-w-pl-ID6znyqw.html#80adb4c49d

Czy może ktoś ocenić jego stan i co ewentualnie jest nie tak jak powinno.

Jednocześnie dziękuję jednemu koledze, który mi odpisał dziś w nocy, ale dodałem wątek w nie tym dziale, co trzeba i moderator to usunął.

Demo:
Tak w duzym skrocie : ten jak i tamten od "hrabiny" ktory wrzucales to skladaki i smietniki a ten od "hrabiny" kupil go w cenie zlomu a teraz probuje znalezc jelenia i zarobic na nim 20tysi. Za dobrego xj40 (co nie znaczy ze ideal) trzeba zaplacic od 20 tysi.
W PL jest skapy wybor a to co jest to przewaznie sa same smietniki. Z drugiej strony przez ten caly boom na klasyki auta podrozaly wiec i za nasza zachodnia granica ceny rowniez doszly czasem do absurdalnych kwot. W DE za teoretycznie dobry, udokumentowany, po odrestaurowaniu i ogolnie picus glancus trzeba dac miedzy 30 a 40tysi a i tak jestem praktycznie pewien ze byloby co nieco przy nich do zrobienia.

niewaskieauto:
Od hrabiny  del la ruda i hrabiego vel kit . Ten czerwony pasek jest super.  A ten tu obecny to najlepiej omijać szerokim łukiem

Barnab:
Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Byłem skłonny pojechać i zobaczyć na żywo te egzemplarze, a Wasze porady skutecznie mnie zniechęciły. Dziękuję. Teraz tylko pozostaje pytanie jak szukać?  Jak rozpoznać po zdjęciach, że to śmietnik lub złom :)
 
Pozdrawiam

Ps. Wszystkim życzę wszystkiego dobrego w Nowym 2018 Roku.

Six:
Pierwszym i bardzo prostym do ogarnięcia kryterium jest podejrzanie niska cena. Jeśli ktoś po roku od sprowadzenia sprzedaje Jaguara za 8-9kPLN, to należy zadać sobie pytanie: „Ile to auto kosztowało za granicą?”
Jeśli handlarz sprzedaje auto za taką cenę, to musi mu to się opłacać, czyli po odliczeniu zysku i kosztów wychodzi cena jak za złom.
Jeśli osoba prywatna (pasjonat?), to znaczy, że auto wymaga naprawdę solidnych inwestycji i ktoś pozbywa się skarbonki.
Jak koledzy pisali wyżej: na XJ40 trzeba przyszykować co najmniej 20 tysięcy. Przy czym wysoka cena nie gwarantuje dobrego egzemplarza. Natomiast niska gwarantuje złom.  ;D
PS. Nie dotyczy aut z kierownicą po lewej stronie, które z oczywistych względów cieszą się mniejszym popytem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej