Jaguar s-type 3.0 1999r, wszystko wykonane zgodnie z opisem, czas "usypiania" kota wynosi ciut ponad godzinę w moim przypadku (około 65 min.). W celu sprawdzenia prawidłowości działania "ręcznie" zamknąłem tylny zamek i zablokowałem czujnik od lampki w pozycji wciśniętej, następnie włączyłem amperomierz ustawiony na pomiar do 10A szeregowo w obwód (1 koniec na akumulator, 2-gi do zdjętej klemy). Po podłączeniu chwilowy skok do 12A, a po chwili spadek na około 2,6A. 30 min później spadek na około 1,3A, po około 65 min pobór rzędu 0,02A. Operację uważam za zakończoną sukcesem, auto ostatnio stało 5 dni nieruszane i nie sprawiło żadnej niespodzianki przy odpalaniu. Dodam, że nie wypinałem pinów z kostek a jedynie dołożyłem mostek po upewnieniu się, że na obu pinach występuje +12V.