Dział Techniczny > Technika ogólna, Literatura
Uszlachetniacze
jannaf:
Pominąwszy bardzo emocjonalny stosunek nas wszystkich do aut marki Jaguar, chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że pomimo całej swej doskonałości itp. itd. samochody te jednak się nieco starzeją, tudzież zużywają.
na rynku tzw. chemii samochodowej dostepnych jest wiele cudownych ::) preparatów, które działają jak eliksir młodości na sterane życiem silniki, skrzynie biegów, wtryskiwacze itd. na pewno wielu z włascicieli Jaguarów (a moze i innych leciwych samochodow) zastanawiało się nad zastosowaniem (profilaktycznie lub leczniczo) jakichś chemicznych środków, które pozwolą dłużej cieszyć się bezawaryjnym autem. Proszę poniżej o wpisy waszych doświadczeń z zastosowania cudownych dodatkow i innych wynalazków, które wg. reklam sprzedawców są wspaniałe i niezawodne, a często w praktyce okazują się być "placebo" lub tzw. "gwoździem do trumny " naszego ukochanego silnika.
czapka:
No to zaczynam 8)
Ja przed każdą wymianą oleju aplikuję 2 x 0,4 L FORTE MOTOR FLUSH. Rewelacyjnie czyści silnik (nawet pierścienie odpuszczają ;) a przy tym, nawet przy przebiegu 220tys nie robi żadnych niespodzianek.
Nie miałem pojęcia, że tyle syfu może być w silniku niedawno na czysto poskładanym.
I nawet NIKASIL już tak nie dokucza ;D
kogutki:
chyba podobny produkt, mialem kiedys problemy z osada po oleju:
LM (Liqui Moli) Oelschlammspuelung.
dziala szybko i skutecznie.
czapka:
Tylko ludzie - czytajcie instrukcje.
Nasz kolega ostatnio zezłomował sobie silnik.
jannaf:
Czapka - po zastosowaniu tego specyfiku spuściłeś normalnie olej wraz z całym syfem przez korek w misce olejowej czy jakoś inaczej??
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej