Cześć Szwagier. Rozumiem, że masz problemy przy obecnych mrozach? Jest możliwe, że w paliwie była woda, oprócz tego, że wytrąca się już w baku, to mogła też dojść z paliwem do pompy. Posłuchaj jak chodzi, czy hałasuje, mogły ci zamarznąć przewody paliwowe. Dojście jak pamiętam jest od dołu do pompy. Spróbuj wstawić kota do jakiegoś garażu. Podnieś maskę, lekko popaść przewód łącznik i zobaczysz czy paliwo dochodzi do silnika-przy rozdzielaczu najlepiej.