Jak w temacie, auto zaparkowałem wczoraj wieczorem, wszystko było w porządku, włączając wsteczny którego używałem przy parkowaniu. Dziś po wrzuceniu wstecznego nawet nie drgnie, jest tylko lekkie machnięcie obrotów i to by było wszystko. Do tego z jedynki rusza dość wolno i przerzuca na dwójkę dosłownie po sekundzie, za krotko. Do przodu jedzie dalej bez problemu, 3, 4 i 4+ przerzuca i jedzie idealnie. Mam wrażenie że problem z jedynką zaczął się wczoraj podczas jazdy przy oberwanej chmurze. Wielokrotnie przejeżdżałem przez kałuże tak do 25cm i mam nadzieję ze to jednak elektronika.
Czy ktoś ma może jakieś pomysły? Szczerze mówiąc skrzynia to jedyna rzecz o której wiem tak mało w x300 😲