Witam Kolegów ponownie.. wracam z tematem...
jak pisałem jakis czas temu zaczęło mi się od problemu z ilością paliwa, które było a wskaźnik pokazywał 0, zdarzyło się tak 2 razy i auto w końcu padło na ulicy... następnie przy próbach odpalenia rozrusznik kręcił ok. 10 sekund auto zapaliło lub nie lub za kolejnym razem, pochodziło około 10 sekund i gasło.. i tak w koło... Wymieniłem pompę paliwa w zbiorniku .... wciąż nie palił aleeeee po iluś próbach odpalania zaczął normalnie chodzić.... fakt, miał wtedy cały zbiornik paliwa. mija jakis czas..... wczoraj jechałem w teren i miałem około połowy zbiornika paliwa iiiii znowu padł.... oczywiście laweta i do domu ale po drodze dotankowałem paliwa na prawie caly zbiornik ale moze 5cio krotne odpalania nic nie daly.. dzis z rana znowu problemy z odpalaniem, wykasowalem bledy,,, zacząłem go męczyć odpalaniem na nowo iii o dziwo chodzi... za kązdym nowym odpalenie - rozrusznik chodzi coraz krócej az pewnie do normalności.... początkowo silnik chodził niezbyt równo ale już jest ok.
( dodatkowe OBJAWY:L obroty faluja na jalowym,chce gasnac......... blad p1346,, na innym kompie krzyczy :OBWOD STERUJĄCY A POMPY PALIWA - ZAKRES/DZIAŁANIE...
Dopytam jeszcze gdzie jest PRZEKAŹNIK POMPY PALIWA i który to jest... DZIĘKI