Naciąg pasków możesz łatwo sprawdzić telefonem z apką do strojenia gitar (taką, która pokazuje częstotliwość mierzonego dźwięku). Na zimnym silniku zbliżasz telefon do paska na środku najdłuższego odcinka (przykładowo pasek klimy to będzie w połowie między wałem korbowym i kompresorem), brzdąkasz palcem pasek jak strunę w gitarze i sprawdzasz jaka jest częstotliwość drgań. Nie pamiętam w tej chwili jakie są poprawne wartości, sprawdzę póżniej, gdy będę przy kompie.
Ew. możesz jeszcze sprawdzić, czy koło pasowe na wale korbowym się nie rozlaminowało. Marker/pisak/kreda w dłoń, robisz kreskę na części koła najbliżej silnika (ten taki wieniec zębaty dający info do czujnika położenia wału) i na krawędziach bieżni, na której leżą paski. Potem używasz auta normalnie (odpalanie na zimno, przejażdżka, ostre przyspieszanie z gazem w podłodze), a następnie sprawdzasz, czy kreski się nie rozjechały.
AKTUALIZACJA
Pasek alternatora: częstotliwość sprawdzamy w połowie odległości między wałem korbowym a alternatorem. Nowy pasek naciągamy przy wymianie do 174-180Hz. Odpalamy silnik, zostawiamy na minutę, gasimy i czekamy aż wszystko ostygnie. Powinno być 167-173Hz, ew. korygujemy jeśli jest inaczej. Pasek, który już jeździł jakiś czas powinien mieć powyżej 140Hz. Jeśli jest mniej, to naciągamy do 167-173Hz
Pasek klimy: częstotliwość sprawdzamy w połowie odległości między wałem a kompresorem. Nowy pasek przy wymianie naciągamy do 167-173Hz i już, nie trzeba nic korygować. Pasek, który już jeździł powinien mieć powyżej 85Hz. Jeśli jest mniej, to naciągamy do 127-133Hz.