No to ja przez 8 lat nie miałem ani jednego poślizgu i wolałbym, żeby tak zostało.
Jedynie czasem zdarzało się, że zakręt okazywał się ciaśniejszy, niż wyglądał, ale wtedy kończyło się na wyciu opon, a samochód dalej jechał tam, gdzie powinien i bardzo mi się ten margines błędu w X300 podoba. Z jednej strony stabilizator w takiej sytuacji na nierównościach może pogorszyć trakcję (bo będzie "próbował podnieść" wewnętrzne koło), z drugiej może poprawić geometrię dzięki zmniejszeniu przechyłu - no ale to już by pewnie trzeba jakieś eksperymenty przeprowadzać.
Nie ma sensu dalej nad tym teoretyzować, skoro koledzy są zadowoleni, to znaczy, że jest ok. Tym bardziej, że sposób montażu tylnego stabilizatora (daleko od koła) i tak zapewne niejako z góry narzuca jego "delikatną" charakterystykę.
Kolego
katar83, z tego, co widzę, najpierw miałeś samą ramę z X308, a potem dołożyłeś stabilizator. Mógłbyś opisać jak wrażenia po dołożeniu ARB? Rozumiem, że rama daje znaczną poprawę pewności prowadzenia, a jaka była zmiana po dorzuceniu jeszcze stabilizatora (szczególnie na ekspresówkach/autostradach)?