Witam.
Zacznę od tego że pompka obiegu jest sprawna, zawór ogrzewania chyba też bo zamyka i otwiera, podczas diagnozy climatronica wyskakuje "0" więc wygląda na to że zero błędów chociaż po przekręceniu na zapłon słychać kilka gongów. Wąż zasilający nagrzewnicy gorący a powrotny dobrze ciepły. Czujnik temp. wewnętrznej wyczyszczony.
Ustawiam na climatronicu tryb AUTO i powiedzmy 24-30 stopni, nadmuch wieje tylko na nogi gorącym powietrzem a na szyby i nawiewy środkowe nie czuć podmuchu a jak przyłożę rękę to mrozi.
Po przejściu w tryb manualny, nawiew tylko na twarz, ustawiona temperatura na HI, zaczyna z środkowych kratek lecieć dość ciepłe powietrze, ale przy trybie ŚRODEK I NOGI znowu daje jak głupi na nogi a góra nic.
Pytanie do kogoś kto rozbierał pudło nagrzewnicy: Czy powietrze z zewnątrz auto idzie przez nagrzewnicę do nawiewów i to ona schładzając się i nagrzewając reguluje temperaturę, czy może jest jakaś klapa która miesza powietrze gorące z nagrzewnicy i zimne z dworu?
Mam takie przypuszczenie że taka klapa mieszająca powietrze jest tylko do nawiewów środkowych bo one mają osobne pokrętło pomiędzy środkowymi nawiewami a reszta nawiewów czyli nogi i szyba idzie tylko przez nagrzewnicę.
Skoro u mnie w trybie manualnym na HI leci ciepłe z środkowych nawiewów, a na AUTO zimne to znaczy że ta klapa musi działać. Może całym winowajcą jest właśnie uszkodzone to pokrętło pomiędzy nawiewami?
Proszę o jakieś porady zanim niepotrzebnie rozbebeszę deskę ...