Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar XJ X300 BOLESŁAWIEC 1996r

<< < (2/4) > >>

Yoohas:
Oj tam. Nie patrzeć na przebieg.

Jeśli nadwozie w miarę równe (na takie wygląda), silnik i skrzynia chodzą sensownie to warto pomyśleć.

Inna sprawa, że arytmetyka jest nieubłagana. 23500 zł - zysk - transport - cło - akcyza = na oko nie więcej niż 3000 CHF.

W ogólnym obiegu takie XJR-y, z takim przebiegiem i świeżym MFK startują od 5-6k CHF.

Witek12345:
Trzeba koniecznie tego Szwajcara wypytać,niech się chłop wytłumaczy,dlaczego jezdził tylko 7tyś rocznie, takie przebiegi to może u nich przechodzą,ale jak sprzedaje Polakowi,to powinien jakoś wcześniej uwiarygodnić przebieg,żeby był jakiś bardziej uczciwy np.jezdzić przez ostatni miesiąc 24h wokół domu,czy cóś takiego.
I skutek szwajcarskiego zaniedbania jest taki,że teraz człowiek w Bolesławcu się męczy ze sprzedażą-skończy się ten handel na 20tyś.

gonzo7:
Dolne paski błotnika PP mają inny kolor niż reszty.
Drewno na kierownicy inne od reszty, prawa poduszka do przetrzepania, krzywo.
Tylna klapa - no cóż - chyba za dużo na raz gości do lasu było wiezionych i ją pogięło.
Ogólnie to wygląda ok, w porównaniu do innych XJRek jakie ostatnio się przewinęły.

Witek12345:
Chyba jednak dobrze,że zlikwidowałem paski, będę chciał kiedyś sprzedać,przyjedzie jakiś entuzjasta z centymetrem krawieckim pożyczonym od mamy,suwmiarką,spektrofotometrem i będzie mi badał,mierzył, a tak nie ma pasków,nie ma tematu,postawa minimalistyczna ma jednak też i zalety.

Jedrzej:
Czy wy macie problemy z oczyma, oczami?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej