Ja jeździłem dwa lata 3,0D w najlepszej wersji Portfolio w wersji LONG. U mnie padła pompa wspomagania, hamulce (w ASO majątek), coś z zawieszenia ale już nie pamiętam tzn. na pewno łączniki i gumy stabilizatora i chyba jakiś jeden wahacz z tyłu ale udało mi się nakręcić ASO na wymianę pary na gwarancji. Na początku jeździłem na felgach 20', wygląda pięknie ale to zabójstwo dla zawieszenia, później założyłem 19' i było lepiej dla komfortu ale wygląd już nie ten.... U mnie spalanie było średni na poziomie 10L. ale ja mam ciężką nogę. Moja opinia jest taka że warto kupić jeśli szuka się fajnego i niebanalnego auta w rozsądnych pieniądzach. Przy dobrej obsłudze nie będzie kosztował więcej niż Mercedes czy BMW. Co do awaryjności Merca to psuje się jak każdy inny tzn. często.... Obecnie użytkuję GL 420CDI z przebiegiem 370.000km. i wg. serwisu powinienem go już wstawić na "farmę iluzji" bo to jest nie możliwe żeby on jeszcze jeździł. Każdy mercedes diesel po 200 tyś ma problemy z DPF/EGR - kazdy!!!! Można lać magiczne mikstury od czarodziejki, wypalać, przepalać a i tak będzie dupa. No chyba że ktoś mieszka np. Legnicy a pracuje we Wrocławiu to wtedy dwa razy dziennie przedmucha na autobahnie i będzie OK. Generalnie wszyscy to wycinają i oszukują EGR, robią to już tak dobrze że nawet ASO na wprost tego nie wykrywa, dopiero pomiar spalin pokazuje. Objawy są takie jakby wiecznie coś było nie tak, silnik się dławi, skrzynia szarpie itp. Kolejnym tematem w MB jest system AIRMATIC, psuje się zawsze i u każdego kto ma, sam fakt że są już serwisy które robią TYKO AIRMATIC mówi sam za siebie. Myślę ze pomogłem, czuwaj....