Serwus wszystkim ponownie.Jestem po wymianie uszczelki pod głowicą, napinaczy rozrządu i ślizgów i co? I NIC właśnie :/ coprawda wąż już jest miękki i nie robi się ciśnienie ale nadal ubywa płynu chłodniczego ze zbiorniczka, po wyłączeniu silnika(więc i podczas pracy pewnie też) słychać ewidentnie jak coś kapie i syczy a dziś pod osłoną nocy udało mi się zlokalizować ,że gdzieś mniej więcej na wysokości przepustnicy a raczej poniżej niej zebrała się spora ilość tego płynu taka kałuża , i nadal cieknie po nadkolu prawym :/