Cześć wszystkim
na imię mam Jacek pochodzę z Poznania i od niedawna zostałem właścicielem Jaguara XF 4.2 416 koni z 2009 roku.
i tu wszystko co miłe się niestety kończy 😔
Zakupiłem mojego Jaga jakieś półtora miesiąca temu i pocieszałem się nim zaledwie 4 dni.
Po przejechaniu około 1000 km. Odwróciła się panewka w następstwie skrzywiony wał korbowodu.
Jestem na etapie poszukiwania silnika a te nie są niestety tanie 😔
I tu odrazu na wstępie ogromna prośba do wszystkich forumowiczów znających problem.
Może wiecie jakie silniki Jaga by podpasowały tz. czy np. starsze 4.2 super charged słupek albo
niedoładowanie 4.2 czy by to pasowało?
Zresztą jakakolwiek pomoc z waszej strony będzie dla mnie naprawdę cenna. Liczę na wasze doświadczenia i znajomość tematu. Jak narazie moje marzenie posiadania tego samochodu odbija mi sie czkawką i zaczątkiem depresji 😔