Cześć wszystkim.
Proszę o pomoc w sprawie klaksonu w moim Kocie - 2,7D 2005 rok. Padł i nie chce się podnieść - posprawdzaliśmy z moim elektrykiem:
- na krótko działa - sam klakson ok
- rozbiórka kierownicy - styki ok
- przekaźnik w puszce ok - podmieniliśmy skrzynkę bezpieczników z innego
Idzie po masie więc kabelek się nie przepalił...elektryk przewiduje że gdzieś na łączeniach w wiązce od kierownicy do przekaźnika odczepiła się masa.....ale gdzie tego szukać?
Ktoś ma jakiś pomysł?