Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar XJR 4.2 - Wawa 2004rok

<< < (6/9) > >>

mbmastermx:
Dzięki za oględziny :-)
A czy widoczne były jakieś rysy i ocierki lakieru? 

KaeN:
Kolego, oglądałem pod wieczór i przyznam, że na to nie zwracałem uwagi, bo to chyba akurat najmniej ważne:)

mbmastermx:
Byłem widziałem i co mogę powiedzieć. Auto w bardzo złym stanie. Lakierowane całe. Grubość lakieru a w zasadzie szpachli miejscami przekraczała 1000 mikronów. (do tylu łapał mój czujnik). Lakier położony brzydko. Widać przecięcia różnych warstw lakieru no i szpachle. Na dachu 450 mikronów. Rdza na dachu koło przedniej szyby i pod klamką tylną i tylnym nadkolu. Bardzo dużo rys i odprysków lakieru. Na przednim prawym błotniku pęka szpachla. Odkleja się podsufitka. Świszczy wiatr od 60km\h po stronie pasażera. Silnik i skrzynia pracują ładnie.  Pod samochodem plamy oleju. Wyciek jest na pewno z układu wspomagania bo sprzedający musiał zaaplikować przy mnie butelkę płynu bo wspomaganie wyło niemiłosiernie. Uszkodzona jest kolumna kierownicza a w zasadzie jej regulacja. Świeci się check. Uszkodzony jest przepływomierz, czujnik w pedale gazu, i system wentylacji baku wskazuje na wyciek. Ogólnie błędów są aż 3 kartki A4 (głównie związane z systemem komfortu (zrobiłem foto)). Właściciel z uporem maniaka przy hamowaniu wrzuca neutralny bieg co z pewnością  nie przedłuż działania skrzyni. Bije prawa przednia tarcza hamulcowa. Myślałem, że będzie lepszy stan tego auta ale nawet jak by był za 25tyś to doprowadzić do stanu dobrego już się go chyba nie uda.

Zapek:
Jednym słowem kolega Choina miał racje , nazywając go kundlem

Artek123:
Obrażasz kundle, nazywając w ten sposób ten wrak...  ;)  czyli po raz kolejny potwierdza się opinia o autach z USA...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej