Ja natmiast dopatrzyłem się innej bardzo ciekawej rzeczy. Dostałem dodatkowe zdjęcia od tej Pani na email i co mnie zdziwiło- ręczna regulacja foteli, a na zdjęciach w ogłoszeniu jest przycisk jego przesuwania automatyczny. Zacząłem się dopatrywać bardziej i okazuje się, że część zdjęć wnętrza to inne auto. Ma pełną automatykę foteli, linie przeszywającą w ciemniejszym odcieniu, inną wajchę od skrzyni biegów i odcień drewna.
A i drewno z poduchy, choć bardzo ładnie dobrane kolorystycznie i ogółem dopasowane to chyba jednak ma inne usłojenie niż te z całej deski.