Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar S-Type, 4.2, 2004 r., k. Katowic

(1/3) > >>

Filip:
Autokomis sprzedaje Jaga 4.2 z 2004 r.
Link: http://otomoto.pl/oferta/jaguar-s-type-4-2-v8-304km-klima-navi-xenon-krajowy-bezwypadkowy-stan-bdb-ID6yru6F.html#3529b0855a
Jest też na olx: http://olx.pl/oferta/jaguar-s-type-4-2-v8-304km-klima-navi-xenon-krajowy-bezwypadkowy-stan-bdb-CID5-IDggSR3.html#9d770a84c7

Byłem z tym egzemplarzem w ASO Jaguara w Katowicach. Ze strony sprzedających nie było z tym problemu - przyjechali i byli pewni, że z autem wszystko jest ok. Zadeklarowali nawet, że jeżeli w aucie pojawią się jakieś usterki dodatkowe, to oni pokryją koszt badania - super :-super
Auto z zewnątrz i wewnątrz utrzymane ładnie - chociaż na siedzeniach było kilka rys, których nie było na zdjęciach.
 :-help Auto nie ma progów - obsługa musiała unieść go na podnośniku najazdowym, bo łapy zapadały się w progi. Dodatkowo skorodowane są inne elementy podwozia - jedne mniej, inne bardziej. Auto nie ma osłony pod silnikiem, która przykrywa i zabezpiecza bebechy, toteż sztywne przewody hamulcowe były narażone na ostrzał z kamyczków - do wymiany. Do tego przewody olejowe automatycznej skrzyni biegów, uszczelniacze czujników wałków rozrządu, wyciek w okolicach filtra oleju, wyciek przy misce olejowej skrzyni biegów. Tarcze z przodu są w opłakanym stanie - serwisanci zwrócili uwagę, że poziom ich jest poniżej minimum i jazda może być niebezpieczna - może to po prostu strzelić w pewnym momencie, przy gwałtowniejszym hamowaniu. Auto stało ponad rok bez przeglądu - jakoś około 2012 - 2014 r.
Oczywiście jak się okazało co jest nie tak z autem, o zwrocie kasy za badanie nie było mowy ze strony komisu... Poczułem się w tym zakresie zwyczajnie oszukany, tym bardziej, że wcześniej pojawiło się wyraźne oświadczenie, że oddadzą kasę, jakby coś było nie tak, jak deklarują.
Przekazuję Wam wiedzę, za którą musiałem zapłacić ASO - wiedzcie, że Jag ten wymaga poważnych reperacji, a komis jest w zakresie niektórych swoich deklaracji niesłowny. Z tego, co powiedział przedstawiciel komisu, gdy zaproponowałem obniżenie ceny, tak, żebym mógł to porządnie zrobić, naprawić - oni mają swoją blacharnie i warsztat i zrobią to sobie za połowę tej ceny, za którą ja chce to zrobić. Także możliwe, że Jag jest właśnie "robiony".

Gdynia1:
Czesc, rozważam sprawdzenie innego auta w ASO, jak długo sprawdzali Ci to auto i ile kosztuje taka przyjemność?

Filip:
Gdzie chcesz go sprawdzać? W Katowicach? Sprawdzenie trwa około 2 godzin. Chyba, że coś wyjdzie po drodze na tyle poważnego, że dadzą znać wcześniej - zanim skończą i pytają, czy chcesz kontynuować badanie.Po nazwie użytkownika wnoszę, że w Gdańsku? Nie wiem ile kosztuje tam przegląd przed zakupem. W Katowicach 555 zł, w Warszawie 750 zł. Mówimy o ASO.

gonzo7:
Samochód ten był wystawiony przez właściciela jakieś pół roku temu - bardzo dupiate zdjęcia były robione komórką.
Niestety nie moge teraz znaleźć tego ogloszenia, ale bylo na OLXie, za coś około 25K (miasto najprawdopodobniej Ruda Śląska).
Nie było wzmianki o braku podłogi.

Ojciec:
Generalnie odradzam ten komis, mieszkam w okolicy kiedyś chciałem tam nawet kupić samochód...
Sprzedawca początkowo bardzo miły, uprzejmy teoretycznie prawdomówny. Twierdził że auto miało stłuczkę parkingową przodem (wymienili zderzak, lampę coś tam coś tam), podesłał mi zdjęcia z przed naprawy faktycznie, szkoda parkingowa. Na jednym ze zdjęć dopatrzyłem się że obie poduszki są wystrzelone (było widać białe szmaty). Dzwonię do sprzedającego i jeszcze raz pytam co było przy aucie robione wymieniane itd.... sprzedający wymienił te same elementy co wcześniej, na koniec rozmowy stwierdzam że w takim razie auto nie ma poduszek - sprzedający zdziwiony pyta o co mi chodzi z tymi poduszkami no to odpowiadam "wymienił pan części takie, takie i takie jako wymienione lub naprawione, na zdjęciach widać że poduszki są wystrzelone a o nich pan nie wspomniał że były wymienione z tąd moje stwierdzenie że auto nie ma poduszek. Chłop się rozłączył i już telefonu nie odebrał... 
Jakiś czas później popytałem znajomych o ten komis i generalnie przywozi trupy za parę euro reanimuje je i sprzedaje jako super auta.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej