Link do otomoto:
http://otomoto.pl/jaguar-x-type-jaguar-2004r-2-0d-zarejestrowa-C28349731.htmlScreen:
Samochód z opisu cud miód i orzeszki.
Jaguar w cenie Mondeo.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Byłem oglądać ten samochód jeszcze u poprzedniego właściciela w czerwcu 2012r. w Sulechowie (koło Zielonej Góry), handlarz sam się wbił z nim na minę i starał się sprzedać. Początkowo 13000zł, ale udało mi się wynegocjować 10500zł, ale jak sam handlarz powiedział "trafił się ktoś za więcej". Samochód wymęczony, już wtedy był ruiną.
Zaczynamy:
-
powinien mieć xenony, a włożone są zwykłe lampy halogenowe-
zaślepki spryskiwaczy przyklejone na stałe do zderzaka- kierunkowskazy boczne z S-Type okrągłe
- uszkodzone pokrętło ściemniania oświetlenia deski rozdzielczej
- parktronic tył nie działał
- silnik na początku kulał, a po nabraniu temp. uspokoił się, jakieś mało istotne błędy wyskakiwały
- wnętrze, cóż "du..y nie urywa" ale nie było jakoś zmasakrowane, lekkie przetarcie skóry fotela kierowcy
- opony z tyłu były założone 225/55/16, za duże
NADWOZIE:
Szczeliny się nigdzie nie zgadzają, pojechałem moim identycznym X-Typem oglądać, więc miałem punkt odniesienia (nawet dla koloru
Maska w ogóle nie spasowana, pas przedni widać był wstawiany, błotnik prawy przedni oraz drzwi pasażera przednie złamane (do wymiany). Szczelina między drzwiami tylnymi lewymi a słupkiem "C" w porównaniu do prawych drzwi i słupka "C" jakieś 4-5mm różnicy. Auto było całe malowane, jedynie klapa tylna miała powłokę lakierniczą ok 180um, miejscami po > 2mm szpachli.
Auto to przysłowiowy "bumerang" w ciągu roku było w Świetokrzyskim (TST lub TK, nie pamiętam), w pomorskim (GS), i lubuskim (handlarz), obecnie więc jest u co najmniej 4. włąściciel w Polsce. Prawdopodobnie miało kilka kolizji za sobą.
Nie polecam i radzę uważać.
Zdecydowanie nie warto wydawać więcej niż 10000zł.