W moim w miare swiezym jeszcze nabytku spotkala mnie wczoraj kolejna niespodzianka. Otoz, przy probie spryskania reflektorow, jeden ze spryskiwaczy wystrzeli niczym pocisk ziemia-powietrze na kilka metrow przed auto. Zawrocilem, podnioslem, obejrzalem i okazalo sie, ze jeden z plastikowych elementow jest ukruszony/ulamany. Na ebayu mozna wyrwac cale ustrojstwo w przyzwoitej cenie wiec chyba nie bede sie bawil w reanimacje mojego spryskiwacza tylko kupie inny.
Czy ktorys z kolegow wie jak sie zabrac za wymiane tego wynalazku? Trzeba demontowac zderzak lub lampy?