Koledzy,
Mam prośbę do posiadaczy silników V6. Jeśli możecie to proszę sprawdźcie coś w swoich Kotach. Zajmie to dosłownie 5 sekund.
Chodzi mi o czarno- czerwony przewód, który wychodzi z tyłu kolektora i idzie do listwy wtryskowej.Mocowany jest na tylnej ścianie kolektora, wysoko od strony grodzi, zaraz poniżej szyby - wystarczy wsunąć rękę
Zdjęcie przewodu:

Czy u Was również jest on luźno nasunięty? Pytam o zacisk tej gumowej "fajki" przy kolektorze...
U mnie można ją leciutko zdjąć z kolektora. Niby ta gumowa "fajka" zakładana na kolektor zaciska się u mnie pod wpływem ciśnienia gdy silnik chodzi. Jak dla mnie to mocowanie jest bardzo luźne w porównaniu do innych przewodów dolotu. Nawet na włączonym silniku mogę ten przewód odpiąć jednym palcem Czy u Was ta "fajka" solidnie trzyma na wyjściu z kolektora? Zastanawiam się czy nie mam tam przecieku na wyższych obrotach gdy jest duże podciśnienie.
Pozdrawiam i dzięki jeśli ktoś pofatyguje się sprawdzić.