Panowie,
Sprawa pierwsza - dzieje się tylko na zimnym silniku - zmiany biegów na 2 i 3 następują płynnie i bez zarzutu, natomiast 4 bieg wchodzi z, jakby to ująć, popchnięciem/dość wyczuwalnym szarpnięciem do przodu. Zmiana następuje przy ok 50 km/h. Gdy kot się rozgrzeje, wejście na 4 i 5 bieg jest płynne.
Sprawa druga - dzieje się to cały czas - przy mocnym hamowaniu do postoju skrzynia jakby nie nadążała z redukcją/"wysprzęgleniem" i daje się odczuć szarpnięcie, gdy zrzuca bieg z 2 na 1... takie przynajmniej odnoszę wrażenie. Gdy hamuję normalnie (spokojnie), wszystko jest jak najbardziej w porządku.
Sprawa trzecia - kick-down z 4 bądź 5 biegu nie należy do płynnych procesów, wrażenie, jakbym na manualu bardzo szybko zrzucił bieg na niższy i momentalnie puścił nogę ze sprzęgła.
Czy mam zacząć się martwić? Od czego zacząć zabawę, żeby najpierw eliminować te niższe kosztowo elementy? A może martwię się na wyrost?
Zaznaczam, że oleju w skrzyni nie ruszałem, auto ma (w teorii) 50000 mil nalatane, ale dałbym spokojnie 2 razy tyle
Mam je od lutego tego roku.