Witam wszystkich forumowiczów. Forum przeglądałem od jakiegoś, czasu, dzis dopiero przyszedł czas aby napisac cos o nowym nabytku. Ponad miesiąc temu stalem sie szczesliwym posiadaczem Jaguara XJR 1995r. Cena za auto jaką zapłacielm wybacza jego wady od wnętrza, silnika i osprzętu, kończąc na zewnętrznym poszyciu karoserii gdzie bez prac blacharsko lakierniczych się nie obędzie. Obecnie z checklisty rzeczy wymagających naprawy zostało wykonane: wymiana zbiorniczka płynu do spryskiwaczy z całkowitym innym umiejscowieniem pomp, czujników ponieważ zbiorniczek był prawdopodobnie od x308, a nie od x300. Pozbycie się nieoryginalnych ksenonów i powrót do normalnych oprawek wraz z żarówkami, w związku z syfem jaki robiły w elektronice, ponieważ zdarzało się gasnąc światłom po przełączeniu z długich oraz wyskakujące komunikaty o airbagu podczas jazdy. Od wymiany, problem zniknął. Następnie trzeba się było zając wyciekami z układu chłodzenia, ze względu na pojawienie się kontrolki informującej o ubytku, tudziez braku płynu chlodniczego. Po sprawdzeniu poziomu znajduje się on niewiele pod minimum. Auto od momentu kupna zrobiło ponad 2000 km bez problemów w tym ponad 600 km podróz do obecnego miejsca, jego mam nadzieje docelowego zamieszkania. Obecnie wystepuje problem z cisnienem oleju, ale sobie czytam przypadki na forum, totez nie zakladam nowego wątku, albo czujnik, albo pompa, albo filtr. Niebawem zobaczymy. Kot odpoczywa.
Pozdrawiam, postaram sie jakies zdjecia zamiescic.