Zdrową III serią V12 HE można złapać 240 km/h. Przyśpieszenie na pewno jest grubo po niżej 10 sekund. Nie mierzyłem, bo nie po to ma się Jaga, żeby go ganiać od świateł do świateł:) W oryginalnym angielskim katalogu XJ z lat 70 tych znalazłem, że prędkość maksymalna w przeliczeniu na na km/h to 243 a przyśpieszenie do 60 mil/h wynosi 7,4 s, czyli do 100 km/h coś koło 8 s. Ja mam III serię V12 z 91 roku (Daimler) i przy dobrych warunkach na drodze jestem w stanie nawet lekko przekroczyć 240 km/h. To jest oczywiście prędkość licznikowa. Z GPSem go nie sprawdzałem ale prawdopodobnie przy tej prędkości różnica będzie ok 10 - 15 km/h, co ostatecznie daje jakieś 225 - 230 km/h.
Zawsze jak jestem na kawałku dobrej drogi to mnie świerzbi, żeby przegonić te 12 kobyłek, ale prawda jest taka, że z perspektywy pełnoletniego kocura to pewnie tak jakbym przegonił babcię na 100 metrów. Poza tym do jazdy tym autem z takimi prędkościami nie nadaje się ani jego zawieszenie ani hamulce. A tak w ogóle to zwyczajnie nie wypada