Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)
Zakup Jaguara XF rocznik 2008-2009 - pytania
superkb:
Witam wszystkich na początek! Nazywam się Karol i jestem z Krakowa.
Planuje zakup Jaguara XF używanego z początków jego produkcji. Chciałbym na niego przeznaczyć około 50 tys zł. W tej cenie najczęściej spotyka się silniki 2.7 diesla, czasem uda się 3.0 diesla lub jakąś benzynę. W internecie można zakupić w tej cenie ten samochód , nie jest też dużym problemem stargować te ceny o kilka tyś zł. Chciałbym aby taki zakupiony samochód był w miarę bezawaryjny, tzn wiadomo jakieś drobne usterki zawsze się zdarzają ale by było większe prawdopodobieństwo że będzie bez większych usterek które zabiją mnie cenowo.
Na starcie czy znając rynek samochód ten w tej cenie można zakupić na tyle dobry by nie trzeba było do niego dokładać kroci? kwestia silników, czytałem tu zmienne opinie co do silnika 2.7 diesla, ogólnie że awaryjny. Czy w takim razie silnik 3.0 jest w jakiś sposób pewniejszy, czy może jednak uderzyć w benzynowe silniki i zamontować gaz? - to jaguar, z pieniędzmi u mnie nie jest najgorzej ale też rozkręcam się dopiero w karierę więc wiadomo i każda oszczędność nieszkodliwa jest pożądana. Prosiłbym o jakieś rady w tej materii.
Kolejna sprawa to jak wygląda sprawa kosztów utrzymania i napraw ewentualnych usterek na waszych przykładach? np. ostatnich 2-3 lat. Ile konkretnie Was kosztował Jaguar? Bo dużo się mówi ze jaguar nie jest tani w utrzymaniu ale bez tragedii ale chciałbym sobie zobrazować co to znaczy, by się upewnić że na pewno na niego mnie stać, bo wydaje mi się że nie będzie problemu ale wiadomo, lepiej się upewnić.
Ogólnie wybieram między Jaguarem XF a Lexusem IS250 lub GS 300 MKIII ale przyznam, że niesamowicie oczarował mnie właśnie jaguar i chciałbym by się to udało. Tylko muszę mieć pewność, że nie wpadnę na minę.
Pozdrawiam wszystkich,
Karol
Driv3rrrr:
IS odpusc bo to shit. Jeśli chodzi o bezawaryjnosc to Lexusa nic nie przebije - mowie o GS. Co do Jaga silnik 2.7 odpuść, 3.0 z poczatku produkcji tez ma swoje bolączki. Najlepszy wybór to wolnossace lub doladowane 4.2 z gazem. 3.0 jest tes bardzo fajny ale zbyt mulasty do tego auta. Zawieszenie praktycznie kropa w krope z S-Type oraz XJ X350/351(pomijajac pneumatyke). Ceny części zawieszenia i innych części eksploatacyjnych znajdziesz w internecie
niewaskieauto:
nie wpadnę na minę tu pewności nie ma miny są podkładane tak by ich szybko nie znaleźć na pewno daruj sobie jednostkę 2.7 dyszel jest niestety awaryjna choć trafiają się egzemplarze prawie bezawaryjne a co do reszty wystarczy poczytać dział techniczny wiele się tam dowiesz w szukaniu i zakupie kieruj się historią serwisową auta i jego stanem są warsztaty które pomogą w określeniu stanu samochodu za kilka złotych tak od 150 pln, a sprzedawca powinien być właścicielem auta i znać jego przeszłość a nie handlarzem. ja bym szukał benzyny ale to ze względu na moje skrzywienie zawodowe bo jestem mechanikiem i trochę już tych aut naprawiłem. zobacz tego http://allegro.pl/prywatny-jaguar-xf-premium-luxury-v8-4-2-2008r-i5969064733.html dobre foty widać uszkodzenie na zderzaku mało wiadomości w opisie ale można zadzwonić to moze być dobra oferta.
superkb:
Dziękuje wam za odpowiedzi Driv3rrrr czemu uważasz że IS to shit? Co do GS to fajnie ze taką ma opinie. Natomiast Jaguar skrada moje serce, szczególnie wnętrze Jaguara dla mnie bije GSa. Czytałem o dieslach 3.0 i w miarę jeszcze ok, ale fakt, diesel to diesel, dawne konstrukcje tego typu to co innego niż współczesne. Wygląda na to że najpewniej będzie iść w benzynę z gazem. Ten egzemplarz co podesłałeś ładny, tylko czy przebieg ponad 260tys to nie zły znak? no i cena jednak zbliża się do 60tys zł ale pewnie ciężko będzie coś trafić bliżej 50tys zł w benzynie ;) a co do awaryjności benzyny na gazie?
Ceny części sprawdzałem i jest ok ale ciężko mi określić jak wyglądają tak w realiach wydatki na ten samochód w jakimś okresie jego użytkowania, wiadomo każdy przypadek jest inny ale czy moglibyście napisać jak to u Was wygląda?
niewaskieauto:
jak przeczytałem że za 50 a nawet taniej kupisz XF to wiem że to będzie śmietnik a co do przebiegu to co że ma 260 tysi jak chcesz to ci go zrobie na 120 jeśli tylko lepiej się przez to poczujesz wole żeby miał te 260 na liczniku i na prawdę 260, niż 400 na prawdę i 120 na liczniku jak ktoś o niego dbał i serwisował na czas to jeszcze pojeździ. co do wydatków i utrzymania, mam starego s typa 4.2 300 km to poprzednik XF więc mają dużo ze sobą wspólnych cech pali na mieście 14 w trasie 10 ja przez ponad rok wydałem na serwisy i naprawy 4500 pln i przejechałem 35 tysięcy, a o gazie nawet nie pomyślałem bo po co mi gaz w aucie, ja na nim wode i ziemniaki gotuje, więc kupuj tylko z głową i w droge zajrzyj do poczty coś Ci wysłałem
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej